Jest podstawowa zasada, której staramy się, my lekarze, trzymać. Za stan zdrowia chorego odpowiada lekarz, a nie minister, czy szef AOTMiT czy prezes NFZ.
Ani AOTMiT, ani Narodowy Instytut Onkologii nie mają wystarczających kompetencji i zasobów ludzkich, aby samodzielnie przygotować wytyczne.
W mojej ocenie zbyt mało rozmawiamy o praktycznych aspektach wdrażania polityki publicznej rozważając kolejne, niejednokrotnie cenne koncepcje transformacji systemu ochrony zdrowia.
Ostatnie dni przyniosły lawinowe tempo zmian i sporo zamieszania wokół projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, a przy okazji projektu ustawy o niektórych zawodach medycznych, która ku zaskoczeniu wielu...
Czy to dużo czy mało? Czy od tego zależy jakość prawodawstwa regulującego obszar zdrowia? Czy sprawy zdrowia mogą być lepiej reprezentowane, gdy liczba lekarzy w Parlamencie będzie wyższa? Redakcja IZiD MarketBrief zapytała o to Jacka...